Naszym gościem jest Prezes Wisły Płock – Tomasz Marzec. Rozmowa z dnia 9.10.2020, godz. 14.00
radiomixx.pl: Nie miałem okazji publicznie gratulować funkcji, więc gratuluję! Jednak nie przyszło panu działać w sprzyjających warunkach.
Tomasz Marzec: Cała sytuacja, przede wszystkim pandemiczna, powoduje, że cały czas jesteśmy na różne rzeczy narażeni i prowadzenie klubu nie jest łatwe. Ale nikt nie mówił, że będzie łatwo. Pracujemy ciężko i staramy się, by wszystko wyglądało tak, jak powinno.
radiomixx.pl: Oglądał pan ostatnie dwa mecze Wisły? Przegrane w słabym stylu i bez charakteru. Rozumiem, że miał pan okazję rozmawiać z trenerem Sobolewskim. Jak on to wytłumaczył, to, co mogli oglądać kibice?
TM: Ciężko wytłumaczyć, bo po trzech dobrych meczach – z Lechem Poznań, Legią i Wisłą Kraków – przyszły dwa bardzo słabe mecze. Ani ja, ani sztab szkoleniowy nie tak to sobie wyobrażaliśmy. Trzeba znaleźć na to receptę. Trzeba w zawodnikach wydobyć tę agresywność, którą mieli w tych trzech dobrych meczach, żeby w każdym spotkaniu tak to wyglądało. Tego oczekujemy od zawodników, żeby ambicję pokazywali nie tylko na treningach, ale i w meczach. Będziemy dążyć do tego, żeby w kolejnych spotkaniach taka sytuacja się nie powtórzyła.
radiomixx.pl: Słowo „stabilizacja” chyba nie jest przyjacielem Wisły Płock. Zdarzają się serie dobrych i serie słabych spotkań. Brak jest budowy przekonywującej drużyny, która wychodzi, gra i nie jesteśmy co jakiś czas zaskakiwani. Rozumiem, że można przegrać, ale trzeba też umieć przegrać.
TM: Można przegrać mecz, ale trzeba w tym meczu oddać 100% zaangażowania i tego musimy oczekiwać od zawodników. Co do stabilizacji… Różne powody tej sytuacji są. Wszystko zaczęło się, kiedy z funkcją trenera pożegnał się trener Kaczmarek. Potem udało się trafić z trenerem Brzęczkiem i niespodziewana sytuacja, kiedy Jerzy Brzęczek został selekcjonerem kadry. Od tego momentu cały czas coś się dzieje w klubie. Musimy doprowadzić do tego, by taka stabilizacja również była na stanowisku i szkoleniowca, i w reszcie dziedzin, w której działa klub. To jest niezwykle ważne.
radiomixx.pl: Doskonale zdajemy sobie sprawę, że kibice, osoby z zewnątrz nie wiedzą i nie widzą, co się dzieje wewnątrz drużyny i w klubie. Mogą to oceniać tylko przez pryzmat spotkań i meczów, które oglądają. Stąd często niepokój i pytania kibiców, co się dzieje?
TM: Po trzech dobrych meczach przyszły dwa mecze słabsze. To też nie jest sytuacja, w której jest jakiś kryzys. Cały czas rozmawiamy z pionem sportowym, żeby to poprawić i żeby było lepiej. To nie jest tak, że wkładamy ręce do kieszeni i nie patrzymy na to, co się dzieje. Cały czas analizujemy to, jak poprawić inne elementy, by była lepsza gra w każdym kolejnym meczu.
radiomixx.pl: Do klubu przychodzą kolejni zawodnicy, jest to naturalny proces. Wczoraj z klubem podpisał kontrakt Hiszpan Julio Rodriguez. Proszę powiedzieć, czemu akurat ten, a nie inny zawodnik dołączył do drużyny i jak wyglądał proces zakontraktowania tego zawodnika.
TM: Julio oglądaliśmy od ok. 2 miesięcy. Bardzo dobre warunki fizyczne, dobrze gra głową i wyprowadza piłkę z prawej nogi. Ten zawodnik jest bardziej pod kątem zabezpieczenia naszej defensywy. Trzeba pamiętać, że Kuba Rzeźniczak zmaga się z kontuzją. Za chwilę jest okienko zimowe, gdzie jest możliwy także transfer wychodzący z klubu któregoś z zawodników. Ten zawodnik jest zabezpieczeniem, by w zimę nie było zaskoczenia, że nie mamy zawodników w linii defensywnej. Kontrakt jest bardzo bezpieczny, bo do końca sezonu, więc jeśli Julio się nie sprawdzi, to nie będzie problemu z rozwiązaniem tego kontraktu. Jest to młody zawodnik, jak może i pokaże się z dobrej strony, to też będziemy mogli myśleć o jego transferze gdzieś dalej. To jest kilka rzeczy powiązanych. Zobaczymy, jak się zaaklimatyzuje w naszym zespole i mam nadzieję, że będzie wzmocnieniem.
radiomixx.pl: Czy Julio do was sam przyszedł? Czy wy go odkryliście? Jak to wyglądało praktycznie?
TM: Wielu zawodników dostajemy od różnych menadżerów i wtedy trwa ich obserwacja. Tego zawodnika już obserwowaliśmy i padł wybór na Julio. Oczywiście, chcielibyśmy, by był to młody Polak, ale ceny na rynku w Polsce są astronomiczne. Czasem łapiemy się za głowę, skąd niektóre kluby żądają takich pieniędzy za zawodników. Mieliśmy na tę pozycję wytypowanych dwóch zawodników, niestety, budżet klubu jest za mały, by wykupić tych zawodników. Więc musimy szukać zawodników z zewnątrz.
radiomixx.pl: Rozumiem, że kwestie finansowe są niezwykle ważne przy kontraktowaniu zawodników.
TM: Nie możemy sobie pozwolić, by kadra zespołu pochłaniała nie wiadomo, jakie pieniądze. Aspekty finansowe są niezwykle ważne.
radiomixx.pl: Co pan rozumie przez „tożsamość klubu”?
TM: To, żeby się identyfikować z klubem, żeby oddawać za niego serce, żeby Wisła Płock była na pierwszym miejscu.
radiomixx.pl: A jak zbudować klub, by kibice się identyfikowali z klubem?
TM: To jest długofalowy proces. Przez to, że długo byliśmy w II i I lidze ciężko zbudować zainteresowanie klubem. Trzeba być blisko ludzi, informować ich o tym, co się dzieje, włączać się w różne akcje, by ludzie wiedzieli, że klub piłkarski jest dla nich. Jest dużo rzeczy do zrobienia. W czasie pandemii niektóre rzeczy są bardzo utrudnione, więc też nie na wszystko możemy sobie pozwolić. Staramy się być z kibicami na bieżąco, włączać się w różne inicjatywy – miejskie i ogólnopolskie – by o klubie było głośno.
radiomixx.pl: Czemu tak mało jest wykorzystywana historia klubu, byli zawodnicy, trenerzy w bieżących działaniach marketingowych i komunikacyjnych z kibicami?
TM: To się powoli zmienia. Nawet patrząc na ostatnie kulisy meczowe, gdzie przypominamy kibicom o takich zawodnikach jak Jacek Popek czy Patryk Rachwał. We wcześniejszych materiałach, gdzie graliśmy derby z Legią, również Adam Majewski został wspomniany. Powoli wracamy do przypominania o byłych zawodnikach, staramy się mieć z nimi kontakt. To jest ważne, by oni czuli, że pamiętamy o nich.
radiomixx.pl: Czy planuje pan przedstawić strategię klubu? Czy jest może już opisana strategia klubu na najbliższe lata?
TM: Jest przygotowany taki dokument. Jeśli zostanie zaakceptowany przez radę nadzorczą i właściciela, to taki dokument się pojawi.
radiomixx.pl: Czyli możemy się spodziewać dokumentu, który będzie pokazywał, do czego będzie dążył klub w najbliższych latach?
TM: Tak.
radiomixx.pl: A jaka jest pana wizja klubu?
TM: Moja wizja jest taka, by klub jak najdłużej utrzymywał się w najwyższej klasie rozgrywkowej. By w przeciągu 2-3 lat stał się silnym zespołem ekstraklasy, byśmy nie musieli martwić się o spadek. Jedną z najważniejszych rzeczy, jaką klub musi poprawić, jest szkolenie młodzieży, by w przyszłości o sile zespołu stanowili zawodnicy wychowani w Wiśle Płock.
radiomixx.pl: Ale na to potrzebne są pieniądze.
TM: Oczywiście, że tak. Pieniądze są niezwykle ważne. Ale też wizja oraz pomoc młodym chłopakom, by uwierzyli, że w Wiśle Płock mogą kontynuować karierę na wysokim szczeblu rozgrywkowym.
radiomixx.pl: Z kim pan to chce robić?
TM: To, co pokazujemy ostatnio – nowe zatrudnione osoby – np. dyrektor ds. szkolenia młodzieży Marek Brzozowski jest jedną z takich osób. W tym momencie nie możemy sobie pozwolić, by takich osób było kilkanaście, ale od czegoś trzeba zacząć. Jedną z takich osób jest Marek, który ma pomóc w rozwoju akademii. Z miesiąca na miesiąc ten sztab będzie się rozwijał. Chcielibyśmy zaangażować kilka osób z przeszłością w klubie. To też jest niezwykle ważne, by budować tę tożsamość. Na przykład Bartek Sielewski, który ma obowiązujący kontrakt, ale musi myśleć o swojej przyszłości. Na takich osobach chciałbym oprzeć budowę klubu.
radiomixx.pl: Trudno jest planować w okresie trwającej pandemii najbliższą przyszłość, a co dopiero dalekosiężną. Ale chcę o to zapytać. Co chciałby pan osiągnąć w krótkim i dłuższym czasie?
TM: W krótkim czasie musimy poprawić sprawy organizacyjne, jeśli chodzi o działalność klubu. To jeden z priorytetów. Chcemy też usystematyzować pracę grup młodzieżowych i nakreślić sobie plan na najbliższe kilka lat. To jest ważne, by mieć wizję tego, co należy poprawić. Z trenerem Brzozowskim już pewien schemat na najbliższe lata sobie zaplanowaliśmy i musimy go cały czas aktualizować. Najważniejsza rzecz to pierwsze zespół i ustabilizowanie formy, by wyniki były troszkę lepsze niż ostatnie dwa spotkania. W dłuższej perspektywie jest zbudowanie trzonu pierwszego zespołu, który będzie miał dokładane kilka ogniw, by nie było zmian po 10-12 zawodników w każdym okienku transferowym. By klub był stabilny i cały czas się rozwijał.
radiomixx.pl: W jaki sposób by pan uspokoił sceptyków, którzy niepewnie podchodzą do pana działań, działań sztabu szkoleniowego? Często pojawia się w mediach sceptycyzm i niewiara. Chciałbym, by pan ich uspokoił, że dążycie do takiego rozwoju klubu, że będzie on na pewno wizytówką kibiców, miasta i pana, jako prezesa.
TM: Nastąpiło wiele zmian osobowych, jeśli chodzi o zespół. Potrzeba czasu, by to tak funkcjonowało, jakby każdy sobie tego życzył. Proszę o cierpliwość, wiarę, bo widać, że ten zespół potrafi grać w piłkę i w tych trzech spotkaniach zaprezentował się z bardzo dobrej strony. Musimy dążyć do tego, by 100% zaangażowania zawodników było w każdym meczu. Jeśli to przyniesie efekt, to będziemy mogli się cieszyć z poczynań klubu. A to sprawi, że wszyscy będziemy dumni z tego, że Wisła Płock jest w ekstraklasie.
Na tę chwilę wiemy, że najbliższy mecz ze Śląskiem Wrocław będzie z ograniczoną do 25% liczbą miejsc. Będzie mogło kibicować 750 osób.
Michał Kublik.