Po północy z czwartku na piątek zawodnicy Orlen Wisły Płock dotarli do Orlen Areny. Przed halą na ćwierćfinalistów Ligi Mistrzów czekali kibice, którzy ze śpiewem i racami powitali Nafciarzy! To pierwszy w dziejach klubu awans do najlepszej ósemki w Europie drużyn męskiej piłki ręcznej. Do tej pory bez powodzenia Wiślacy próbowali pięciokrotnie to uczynić, udało się za szóstym podejściem po pokonaniu HBC Nantes po rzutach karnych 30:29.
Widać było, że szczypiorniści byli niesamowicie zmęczeni po podróży, ale szczęśliwy. Kilkanaście minut trwały rozmowy z kibicami, gratulacje, wspólne zdjęcia i radość z osiągniętego sukcesu. Każdy z zawodników za wycieraczką swojego auta mógł znaleźć specjalne podziękowania w swoich językach od młodego fana Mikołaja! Dobrze, że nie mandat, śmiali się niektórzy zawodnicy. Wielkie dzięki dla Mikołaja i jego taty! W międzyczasie dosłownie o kilka słów poprosiłem Xaviego Sabate i Dawida Nilssona.
- Jechaliśmy do Francji walczyć, wiedzieliśmy, że musimy dać z siebie wszystko. Udało nam się to zrealizować. Jesteśmy potwornie zmęczeni, kosztowało nas to dużo nerwów, skomplikowana podróż, ale było warto - powiedział zadowolony Dawid Nilsson, drugi trener.
Który moment meczu był kluczowy?
- W mojej ocenie sądzę, że kluczowym momentem meczu było odrodzenie się drużyny przy stanie 6:12 w pierwszej połowie, to pozwoliło kontynuować walkę w spotkaniu. Myślę, że to było niesamowite zachowanie moich zawodników, którzy uwierzyli w powrót do rywalizacji i odwrócenie losów tego pojedynku, łatwe to nie było, tym bardziej jestem dumny z chłopaków - mówi Xavi Sabate, pierwszy trener.
Wielu kibiców zastanawiała decyzja wycofania bramkarza w ostatniej akcji?
- Odpowiedź jest bardzo prosta. Mieliśmy problem z ich obroną pięć jeden, skutecznie wywierali na nas presję. Założyliśmy, że wyjdziemy do ataku w ustawieniu siedmiu na sześciu, przez to ich obrona musiałaby przejść do ustawienia sześć - zero. Tak by się zadziało, ale zaskoczyła nas decyzja sędziego, wszyscy to widzieliśmy. Mieliśmy także świadomość, że nie uda się nam tylko grać piłką przez ostatnie 25 sek, chcieliśmy zaatakować i rzucić kolejną bramkę - dodał Sabate i kontynuował - Jestem szczęśliwy z awansu, to niesamowity sukces dla zawodników i klubu, chociażby dlatego, jak myślę, że nikt się tego nie spodziewał. Awansowaliśmy do ćwierćfinału i to dziś jest najważniejsze!
Mikołaj Gromanowski / fot. Marcin Gromanowski
W ćwierćfinale na Orlen Wisłę Płock czekało SC Magdeburg, mecze zaplanowane są na 10/11 i 17/18 maja. Decyzja co do dokładnej daty i godziny ma zapaść najpóźniej do poniedziałku 3 kwietnia. W fazie grupowej w Magdeburgu Wisła przegrała 27:33, w Płocku Nafciarze wygrali 25:24.
Najbliższa okazja podziękowania zakownikom już w tę sobotę o godz. 17.00 w Orlen Arenie zacznie się mecz 21 serii PGNiG Superligi Orlen Wisła Płock - MMTS Kwidzyn.
Na profilu FB radiomixx.pl znajdziecie film z powitania Nafciarzy przez kibiców!
Najbliższe mecze Orlen Wisły Płock:
01.04.2023 - 21 SL – Orlen Wisła Płock - MMTS Kwidzyn, godz. 17.00
05.04.2023 - 22 SL – KPR Gwardia Opole - Orlen Wisła Płock, godz. 19.00
12.04.2023 - 1/2 PP - Orlen Wisła Płock - Azoty Puławy, godz. 18.00
15.04.2023 - 23 SL – Orlen Wisła Płock - TORUS Wybrzeże Gdańsk, godz. 15.00
21.04.2023 - 24 SL - Azoty Puławy - Orlen Wisła Płock, godz. 18.00
Michał Kublik