Przed wyjazdem do Magdeburga na czwartkowy mecz Ligi Mistrzów, Orlen Wisła Płock w niedzielne popołudnie 2 października rozegrała ligowy pojedynek z Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski. To nie było porywające widowisko i końcowy rezultat świadczy o różnicy klas pomiędzy obiema drużynami. Wisła wygrała różnicą 16 goli, 37:21.
Od samego początku warunki gry dyktowali gospodarze, goście pierwszą bramkę zdobyli dopiero w 8 min, jej autorem był skrzydłowy Piotr Swat. Wisła odpowiedziała w kolejnych dwóch minutach meczu 2 bramkami, Piotrkowianin jeszcze jedną i w 10 min było 7:2. Wisła z każdą minutą podkręcała tempo gry, co przyprawiało o ból głowy trenera gości Bartosz Jureckiego. Pierwszy czas dla drużyny wziął w 7 min następny w 18 min pierwszej połowy. Jego zawodnicy nie radzili sobie zupełnie z obroną gospodarzy, nie potrafili stwarzać sobie sytuacji rzutowych. Nie pomogła zmiana taktyki Piotrkowianina w ataku 7 na 6, zupełnie nie przekładała się na zdobycze bramkowe. Wiślacy przechwytywali piłki, wyprowadzali kontry. W swoich atakach pozycyjnych mocno dawali się we znaki gościom. Prym wiedli, na skrzydle Sroczyk, na lewym rozegraniu Piroch. W pierwszej połowie obaj rzucili po 6 goli, w całym spotkaniu po 9 bramek. Lekka demolka w Płocku, po pierwszej części 21:9.
W drugiej połowie gra nie uległa zbytniej zmianie, może poza faktem, że dużo rotacji w zespole Wisły spowodowało zmniejszenie szybkości i tempa rozgrywanych akcji. Miało to wpływ na mniejszą ilość rzuconych bramek, bo po pierwszych 30 min wydawało się, że magiczna liczba 40. zdobytych bramek zostanie złamana. Tak się nie stało, mecz zakończył się wynikiem 37:21.
Tomas Piroch zdobywca 9 bramek
- Odnosiłem wrażenie, że momentami byliśmy przestraszeni, jakbyśmy nie chcieli iść na 100% i oddać rzut, co skutecznie wykorzystywała agresywnie grająca w obronie Wisła - powiedział trener gości Bartosz Jurecki
- Mecz ułożył się po naszej myśli, szczególnie w pierwszych 15 min, kiedy narzuciliśmy swój styl gry rywalowi i dalej już w pełni kontrolowaliśmy spotkanie do samego końca - skomentował trener gospodarzy Xavi Sabate.
Marcel Sroczyk zdobywca 9 bramek
MVP meczu został bramkarz Wisły Marcel Jastrzębski, to jego drugi wyróżnienie w tym sezonie [poprzednie po meczu z Zagłębiem Lubin]. Trener Wisły o dyspozycji Marcela i dlaczego na niego stawia - Cieszą nagrody MVP dla Marcela Jastrzębskiego, lecz to nie one są decydujące, czy Marcel zagra w meczu, czy nie. Widzimy wszyscy, jaką formę prezentuję ostatnio Marcel. Z meczu na mecz gra coraz lepiej. Wewnętrzna rywalizacja w drużynie jest dobrym czynnikiem dla zespołu. Zawodnicy walczą o każdą minutę, żeby wyjść na parkiet. Zawsze powtarzam, że wiek nie ma znaczenia, istotna dla mnie jest aktualna dyspozycja zawodnika. Jak prezentują się na treningach, na boisku. Ta wewnętrzna rywalizacja w zespole jest ważna z tej perspektywy - powiedział Sabate.
Orlen Wisła Płock - Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 37:21 (21:9)
Orlen Wisła Płock - Pilipović 1/11 - 8%, Jastrzębski 9/19 - 47%, Lucin 5, Piroch 9, Yasuhira 1, Sroczyk 9, Serdio 1, Komarzewski 4, Krajewski 3, Perez 3, Kosorotov 1, Mihić 1.
Przebieg zawodów: 1:0, 2:0, 3:0 [5MIN] 4:0, 5:0, 5:1, 6:1, 6:2, 7:2 [10MIN] 8:2, 9:2, 9:3, 9:4, 10:4, 11:4, 11:5, 12:5 [15MIN] 13:5, 14:5, 14:6, 15:6 [20MIN] 15:7, 16:7, 17:7 [25MIN] 17:8, 18:8, 19:8, 20:8, 21:8, 21:9 [30MIN] - 22:9, 23:9, 23:10, 24:10 [35MIN] 25:10, 26:10, 26:11, 26:12 [40MIN] 27:12, 27:13, 28:13, 28:14, 29:14 [45MIN] 30:14, 30:15, 30:16, 31:16, [50MIN] 31:17, 31:18, 32:18, 32:19, [55MIN] 33:19, 33:20, 34:20, 35:20, 35:21, 36:21, 37:21 [60MIN].
Najbliższe mecze Orlen Wisły Płock:
06.10 LM4, SC Magdeburg - Orlen Wisła Płock, 18.45
08.10 SL6, Sandra SPA Pogoń Szczecin - Orlen Wisła Płock, 17.00
19.10 SL7, Orlen Wisła Płock - Energa MKS Kalisz, 18.00
22.10 SL8, MMTS Kwidzyn - Orlen Wisła Płock, 18.00
26.10 LM5, HC Zagrzeb - Orlen Wisła Płock, 18.45
29.10 SL9, Orlen Wisła Płock - Gwardia Opole, 14.35
Michał Kublik