Zmarnowane 90 minut. Wisła Płock dostaje bęcki od Warty Poznań na własnym stadionie

W ramach 32. kolejki PKO BP Ekstraklasy Wisła Płock podejmowała na własnym stadionie Wartę Poznań. Obie ekipy w tych rozgrywkach nie walczą już o nic, ale nic nie zwiastowało takiego przebiegu tego spotkania. Kibice zgromadzeni na stadionie musieli stać przed lada dylematem - wspierać swój zespół pomimo takiego poziomu czy zająć się czymś ciekawszym w to sobotnie, ciepłe popołudnie.

Pierwszą zmianą, która rzucała się w oczy to obsada bramki. Zamiast Krzysztofa Kamińskiego między słupkami stanął Damian Węglarz, dla którego był to dopiero drugi mecz w tym sezonie. Wcześniej zagrał w Pucharze Polski (3:4 z Koroną Kielce). Na środku defensywy wystąpili Damian Michalski o raz Adam Chrzanowski. W wyjściowym składzie był też Rafał Wolski. Łukasz Sekulski i Jakub Rzeźniczak rozpoczęli mecz na ławce. Drużyna Warty Poznań wystąpiła bez nominalnego napastnika. Zabrakło najlepszego strzelca zespołu - Adama Zreľáka.

W 10. minucie dośrodkowywał zawodnik Warty, ale Milan Corryn nie zdążył uderzyć głową i piłka w rękawicach bramkarza. Po chwili Węglarz obronił kolejny strzał, tym razem z bliższej odległości. Kolejne minuty to bardzo niemrawa gra Nafciarzy - dużo niedokładności oraz błędów indywidualnych. W 28. minucie ładnie z piłką pobiegł lewym skrzydłem Kristián Vallo, którego wspierał Jorginho. Wrzutka w pole karne została wybita, a dobitka Dominika Furmana poleciała wysoko ponad bramką. W 37. minucie fatalne zagranie ze strony Węglarza. Dostając podanie od kolegi odegrał... rywalowi w polu karnym. Był nim Miłosz Szczepański, który z łatwością skorzystał z okazji i pokonał płockiego golkipera. Do przerwy wynik się nie zmienił i Warta prowadziła 1:0.

Zaraz po zmianie stron dalekim sprintem popisał się Jorginho, który minął rywali na skrzydle. Jego dośrodkowanie wybite zostało przez obrońcę. W 60. minucie na boisku pojawili się Filip Lesniak i skandowany przez kibiców Łukasz Sekulski. Zastąpili Jorginho i Vallo. W 63. minucie potężna bomba Wolskiego z ponad 30 metrów, ale obok słupka. W 78. minucie zaskakująco uderzał Sekulski. Jednak jego strzał z połowy boiska nie przelobował bramkarza. W 81. minucie sprzed pola karnego uderzał Frank Castañeda, ale ponad bramką. Po chwili za faul żółtą kartkę zobaczył Lesniak - to jego czwarte upomnienie, więc będzie pauzował w kolejnym meczu. W tym samym czasie kolejne zmiany. Za Aleksandra Pawlaka, Marko Kolara i Furmana zameldowali się na placu gry Jakub Rzeźniczak, Dušan Lagator i Tomasz Walczak. Niestety, ale wraz z tymi zmianami padła kolejna bramka dla gości. Bezpośrednio z rzutu wolnego uderzał Mateusz Kupczak. Futbolówka odbiła się jeszcze od muru i zmyliła Węglarza. Po wznowieniu gry wielką niefrasobliwością wykazali się defensorzy Wisły, którzy bardzo łatwo stracili piłkę na rzecz Castañedy, który po sprincie bez problemu wygrał z bramkarzem. Wynik do końca się nie zmienił i Warta wygrała w Płocku 3:0.

Bardzo ciężko się komentuje mecz, jeśli przegrywasz 0:3. Jesteśmy na drodze budowy tego zespołu. Wiadomo, że wpadki się mogą zdarzyć. W drugiej połowie staraliśmy się coś zrobić z wynikiem. Wyglądało to zdecydowanie lepiej. Szkoda tej drugiej bramki. Ten mecz wyglądał tak, jak wyglądał. Trzeba z tym żyć, trzeba się ogarnąć i wierzyć w to, co robimy - skomentował mecz szkoleniowiec Pavol Staňo.

Trudno cokolwiek więcej o takim meczu napisać. Przed tygodniem w Niecieczy zabrakło Nafciarzom Łukasza Sekulskiego. Dzisiaj brakowało Krzysztofa Kamińskiego. Najbardziej żal kibiców, szczególnie tych bardzo młodych, którzy przyszli dzisiaj na stadion, żeby pokibicować swojej drużynie. Zamiast tego musieli oglądać takie "coś". Do końca sezonu jeszcze dwa mecze. Za tydzień zagramy z Cracovią na wyjeździe, a następnie u siebie ze Stalą Mielec. Warto mieć nadzieję, że chociaż jeden z tych meczów będzie wart poświęconego czasu.

Wisła Płock - Warta Poznań 0:3 (0:1)

0:1 - Miłosz Szczepański 37'

0:2 - Mateusz Kupczak 83'

0:3 - Frank Castaneda 84'

Wisła Płock: Damian Węglarz - Aleksander Pawlak (83' Tomasz Walczak), Damian Michalski, Adam Chrzanowski, Piotr Tomasik - Jorginho (61' Łukasz Sekulski), Mateusz Szwoch, Dominik Furman (83' Dušan Lagator), Rafał Wolski, Kristián Vallo (61' Filip Lesniak) - Marko Kolar (83' Jakub Rzeźniczak)

Warta Poznań: Jędrzej Grobelny - Jan Grzesik, Łukasz Trałka (70' Aleksandr Pavlovets), Dawid Szymonowicz, Robert Ivanov, Jakub Kiełb - Miłosz Szczepański (56' Jayson Papeau), Niilo Mäenpää (80' Michał Jakóbowski), Mateusz Kupczak, Miguel Luís (56' Michał Kopczyński) - Milan Corryn (56' Frank Castañeda)

Żółte kartki: Lesniak - Castañeda, Kupczak

Sędzia: Damian Kos

fot. tytułowa Mateusz Ludwiczak / Wisła Płock S.A.

Nafciarz94.

Głosujcie na Nafciarza Sezonu!

Nafciarz94.:

1. brak

2. brak

3. brak