MMTS Kwidzyn - Orlen Wisła Płock 21-21 po karnych 24-25

(Liczba odsłuchań: 48, Liczba wyświetleń: 155)

Oceń

Dodaj ocenę

Galeria (4)

Patron audycji

Wesprzyj
Niniejsza audycja jest dostępna dla Ciebie bezpłatnie. Pamiętaj jednak, że możesz wesprzeć jej autora.

Oburzony Sabate, tracimy punkt w Kwidzynie.

To był kolejny trudny mecz, w superlidze na wyjeździe Orlen Wisła Płock po 60 minutach remisuje 21-21 z MMTS Kwidzyn. Mecz nerwowy, choć początek należał do Nafciarzy, ambitnie grający gospodarze nie dają za wygraną i doprowadzają do remisu 9-9. Na kilka sekund przed końcem grając siedmioma zawodnikami w polu gospodarze zdobywają 10 bramkę, w ostatniej sekundzie pierwszej połowy Igor Żabić wyrównuje 10-10.

Druga połowa, po 40 minutach jest 11-16 i nie wiedzieć czemu stajemy. Kwidzyn nas dochodzi jest 16-16. Gra staje się nerwowa nie tylko na boisku, scysje pomiędzy trenerami. Na parkiecie prowadzimy 2 bramkami, ale ponownie nie udaje się utrzymać przewagi i w 60 minucie po naszej ostatniej nieskutecznej akcji tracimy 3 punkty, jest remis 21-21.

Seria rzutów karnych, u nas nie trafia Daszek, dwa karne broni Adam Borbely i wygrywamy 25-24.

w materiale Xavi Sabate o meczu i sędziowaniu oraz Michał Daszek.

Ratujemy 2 punkty, 20 listopada mecz z Lubinem, a 24 u siebie w Lidze Mistrzów z Ademar Leon.
Z Kwidzyna do usłyszenia, Michał Kublik